Wizyta IX Gangtenga Tulku w Warszawie, 8–10 czerwca 2007 r.

Podczas pierwszego dnia trzydniowego pobytu w Warszawie, w piątek 8 czerwca br. IX Gangteng Tulku poprowadził wykład otwarty w Muzeum Etnograficznym. Tematem spotkania była „Postawa i sposób zachowania bodhisattwy”. W jasny i zwięzły sposób Rinpocze przedstawił zasady na których opiera się postawa bodhisattwy będąca fundamentem praktyki buddyzmu mahajany. Temat był dobrany w ten sposób, że stał się doskonałą okazją dla powtórki dla słuchaczy praktykujących buddyzm od jakiegoś czasu. Zaś osoby, które zetknęły się z naukami po raz pierwszy otrzymały jasną i precyzyjną wykładnię rozumienia pojęć takich jak pustka, świetlistość i współczucie będących fundamentem mahajany w tradycji tybetańskiej.

Od pierwszego momentu Rinpocze ujmował swoją doskonałą wiedzą, precyzją formułowania myśli i konsekwentnym sposobem prowadzenia wykładu. Na zakończenie mieliśmy okazję wspólnie uczestniczyć w krótkiej medytacji shamata.

W sobotę i w niedzielę (9–10 czerwca br.) odbyły się nauki poświęcone tekstowi Modlitwy dzogczen Samantabhadry spełniającej życzenia (Kuntuzangpo Monlam). Jest to tekst należący do term Północnego Skarbu (Dziangter) odnalezionego przez Nudana Dordże. W wykładzie wzięli udział praktykujący nie tylko z Warszawy, ale także wielu gości z całej Polski, a nawet z zagranicy. W Sali gimnazjum na ul. Raszyńskiej zebrało się grubo ponad 100 osób. Na prośbę Rinpocze każdy wykład poprzedzony był wspólną medytacją shamata oraz recytacją stusylabowej mantry Wadżrasattwy.

Rinpocze bardzo szczegółowo omówił cały tekst modlitwy, linijka po linijce. I tak jak poprzednio jego słowa były precyzyjne i trafiające do serca. Wykład dotyczył bardzo wysokich nauk dzogczen i wymagał od słuchaczy najwyższej uwagi i skupienia. Z chwili na chwilę atmosfera stawała się coraz bardziej intensywna, a nasza uwaga skupiała się na Rinpocze. Miałam wrażenie, że początkowy dystans związany z pierwszą wizytą znikał z minuty na minutę. Dowodem na to były kolejki, jakie ustawiały się do Rinpocze w przerwach wykładu. Wiele osób dziękowało mu za przyjazd, dawało kataki i prezenty. Czuło się radość i szczęście. Rinpocze był bardzo otwarty i cieszyły go wszystkie gesty sympatii i oddania. Jednym z dowodów na intensywność kontaktu z Gangtengiem Tulku jest fakt, że w niedzielę porannym wykładzie około 20 osób zdecydowało się na przyjęcie schronienia z rąk Rinpocze. Z relacji osób uczestniczących wiemy, że rozmowy indywidualne też były głębokim przeżyciem dla wszystkich. Nauki zakończyły się wspólnym odśpiewaniem Kuntuzangpo Monlam. Rinpocze podkreślił także jak wielkim i potężnym tekstem jest omawiana przez niego modlitwa.

W niedzielę po południu Rinpocze poprowadził inicjację Padmasambhawy w linii przekazu Pema Lingpy. Podobnie jak w naukach w inicjacji wzięło udział ponad 100 osób. Obecny był również Antoni, inkarnacji Czekji Gjaltsena (nauczyciela Czime Rigdzina Rinpocze) wraz z mamą i swoim nauczycielem tybetańskiego Rabtenem. Gangteng Tulku z radością przywitał się z Antonim, przyjął od niego katak i obdarował chłopca prezentem.

Inicjację zakończył tsog. Mieliśmy okazję wysłuchać pięknej pieśni ofiarowania zaśpiewanej przez mnicha-asystenta Rinpocze. Był to naprawdę wzruszający moment.

Spotkanie z Gangtengiem Tulku był dla wielu osób bardzo ważnym doświadczeniem. Przeżyli te trzy dni bardzo głęboko i intensywnie. Trudno zaprzeczyć, że mieliśmy ogromne szczęście być blisko wielkiego nauczyciela o wspaniałej wiedzy i niezmierzonym współczuciu jakie okazywał na każdym kroku. Bardzo trudno było się rozstać po tak intensywnym czasie. Jedyne co pozostaje to mieć nadzieję i modlić się o jak najszybsze ponowne spotkanie.

Na koniec jeszcze tylko chciałabym przekazać wielkie podziękowania dla organizatorów pierwszej wizyty Gangtenga Tulku w Polsce. Włożyli ogromny wysiłek, aby to spotkanie mogło dojść do skutku. Wielkie podziękowania należą się również tłumaczowi Rinpocze Johannesowi Frishknechtowi za cały wysiłek i pracę jaką włożył w precyzyjne i dokładne tłumaczenie tych, jakże trudnych i głębokich nauk.

Marta Trojanowska